Jan Paweł II nie tylko
pozwolił telewizji wejść za Spiżową Bramę i śledzić się na każdym kroku
czujnemu oku kamer największych networków - papież Polak dzięki telewizorom i
antenom satelitarnym wszedł do domów wszystkich wiernych, nawet w najodleglejszych
zakątkach ziemi.
Papież Franciszek
natomiast będzie bohaterem eksperymentu multimedialnego bez precedensu w
dotychczasowych dziejach ludzkości - kanonizacja w 3D dwóch wielkich
poprzedników, transmitowana przez 9 satelit Eutelsatu, którą obejrzą na żywo
setki milionów wiernych, w telewizji i w kinach całego globu. Będą się czuli
tak, jakby razem z nim stali na Placu Świętego Piotra.
Nie wykluczone, że w
uroczystości weźmie udział także papież emeryt Benedykt XVI.
Jeżeli do tego dojdzie -
czterech wielkich papieży (dwóch żyjących i dwóch zmarłych) wystąpi wspólnie w
jednej z najbardziej zaawansowanych technologicznie produkcji
telewizyjnej, zrealizowanej przez Centro Televisivo Vaticano (CTV) przy
współpracy Sony i Sky oraz innych partnerów. Czegoś podobnego świat jeszcze nie
widział... Wkraczamy w erę multimedialnej mistyki.
Skromnie i bez
przesady
Watykan zapowiada, że
podwójnej kanonizacji, która nastąpi 27 kwietnia 2014 roku (w Niedzielę
Miłosierdzia Bożego) na Placu Świętego Piotra w Rzymie, przyświeca duch
skromności.
Rzeczywiście nie będzie
wielkiego, zbiorowego czuwania wiernych w Circo Massimo, jak to miało miejsce
przed beatyfikacją Karola Wojtyły, która odbyła się 1 maja 2011 roku. Nie
będzie niepotrzebnych wydatków na nowe arrasy, relikwiarze i wystawne ozdoby.
Pieniądze uzbierane w diecezji Bergamo, z której pochodził błogosławiony Angelo
Roncalli zostaną przeznaczone dla biednych...
Wielki dzień poprzedzi
"biała noc modlitwy" połączona z lekturą fragmentów Biblii i tekstów
dwóch błogosławionych w jedenastu kościołach w centrum Wiecznego Miasta,
otwartych dla pielgrzymów.
Jak poinformował na
konferencji prasowej watykański rzecznik ojciec Federico Lombardi, msza
kanonizacyjna, której będzie przewodził Franciszek rozpocznie się o godzinie
10:00 rano i będzie koncelebrowana przez blisko tysiąc duchownych, wśród nich
kardynałowie, arcybiskupi i biskupi przybyli z całego świata.
Zostaną wykorzystane te
same arrasy z podobiznami błogosławionych wystawione już podczas ich
beatyfikacji. Również relikwiarz Jana Pawła II będzie ten sam. Dla Jana XXIII
(beatyfikowanego razem z Piusem IX w 2000 roku) zostanie wykonany bliźniaczy
relikwiarz, gdyż wcześniej ciało Roncallego nie było poddane ekshumacji. W
uroczystości wezmą udział dwie kobiety, których cudowne uzdrowienie za
pośrednictwem Wojtyły zatwierdziła Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych -
francuska zakonnica Marie Simon-Pierre Normand oraz Floribeth Mory Diaz z
Kostaryki. Papież Bergoglio zwolnił natomiast Jana XXIII z "certyfikacji"
cudu.
Po mszy kanonizacyjnej
zostanie otwarta bazylika, by wierni mogli oddać cześć nowym świętym przy ich
grobowcach, na których zostanie zmieniona jedynie ich ranga z „beato” na „santo”.
Nie można przewidzieć
ilu pielgrzymów przybędzie do Ryzmu na podwójną kanonizację. Dyrektor
watykańskiego Biura Prasowego po raz pierwszy ostudził nadgorliwość
entuzjastów, którzy strzelali jak z procy mówiąc o 5 milionach. Lombardi
wytłumaczył, że Plac Świętego Piotra może pomieścić co najwyżej 250 tys.
wiernych, a Rzym liczy 3 miliony mieszkańców. Na beatyfikację Jana Pawła II
przyjechało 1,5 miliona ludzi.
Najazdu wiernych, którzy
jak lancknechci wezmą Romę, nikt się więc nie spodziewa - zwłaszcza, że tym
razem będzie można wziąć udział w podwójnej kanonizacji w znacznie bardziej
komfortowy sposób: zakładając specjalne okulary i rozsiadając się wygodnie w
fotelu przed telewizorem lub w kinie.
Zwiastun transmisji w 3D z kanonizacji Jana XXIII i Jana Pawła II |
zobacz film w 2D na You Tube
Na kanonizację
do kina czyli duchowość w 3D
Jorge Maria Bergoglio
wprowadził do Watykanu nowy jezuicki styl. Z jednej strony skromność, z drugiej
widowiskowość.
Kanonizacja Jana XXIII i
Jana Pawła II to największe przedsięwzięcie multimedialne w dotychczasowej
historii świata. Pięciogodzinna transmisja obrazu trójwymiarowego będzie
przekazywana przez dziewięć satelit mających zasięg globalny (Zimowe
Igrzyska Olimpijskie w Soczi (7-23 luty 2014) będące do tej
pory największym osiągnięciem technologicznym pod względem ilości godzin transmisji w HD były przekazywane tylko
przez cztery satelity). Po raz pierwszy setki milionów widzów w różnych krajach
obejrzą na żywo wszystko, jakby osobiście byli na Placu Św. Piotra.
Za realizację obrazu telewizyjnego odpowiada Watykańskie
Centrum Telewizyjne (CTV) przy współpracy z firmą Sony i Sky - brytyjską
telewizyjno-radiową satelitarną platformą cyfrową. Przekaz satelitarny odbędzie się dzięki
Eutelsat, który zapewni globalną dystrybucję. Obsługę
techniczną oferuje DBW Communication - spółka specjalizująca się w produkcji
programów i filmów 3D w technice 4K (posiadająca również dywizję MovieDrone do
zdjęć powietrznych). Dystrybucją trójwymiarowej kanonizacji na żywo w ponad 500
kinach całego świata zajmuje się Nexo Digital. Uplink bezpośrednio z Placu
Św. Piotra do satelitów wykona GlobeCast.
Dokumentacja z
kanonizacji, która będzie rejestrowana przez 5 kamer 4K, 13 kamer 3D i 15 kamer
HD, reżyserowanych ze specjalnego wozu transmisyjnego OB Van przeznaczonego do
przekazywania relacji na żywo, zostanie zapisana w formacie 4K, tak aby w
przyszłości historycy mogli obejrzeć nawet najdrobniejszy szczegół całego
wydarzenia.
Dzięki reżyserii
Watykańskiego Centrum Telewizyjnego, którego dyrektorem jest prałat Dario E.
Viganó, wszystkie kamery zostaną zainstalowane w najdogodniejszych punktach
Placu San Pietro, aby umożliwić widzom ogląd imprezy, bazyliki oraz
fantastyczne zdjęcia panoramiczne, jakich do tej pory nie zrealizowała żadna
telewizja.
W krajach, w których nadaje platforma cyfrowa Sky,
kanonizację w 3D można obejrzeć w telewizji. Transmisja będzie trwała od
godziny 07:30 UTC do 12:00 UTC na zasadach free-to-air, umożliwiająć każdemu
nadwacy bezpłatny przekaz na żywo z tego wydarzenia.
W 20 innych krajach
świata wierni będą mogli iść do kin, które przyłączyły się do inicjatywy i zobaczyć
to wielkie wydarzenie religijne jak film trójwymiarowy. We Włoszech projekcja
jest przewidziana w 150 kinach. Również Amerykę Łacińską ogarnęła kanonizacyjna
kinomania. Niestety - jak poinformował mnie menadżer Nexo Digital - w chwili
ogłoszenia przez Watykan tej historycznej inicjatywy multimedialnej - w Polsce
nie było zbyt dużego entuzjazmu ze strony dystrybutorów 3D. We
wszystkich krajach zainteresowani widzowie mogą udać się do kin całkowicie
bezpłatnie.
Na tym jednak jeszcze
nie koniec. W miejscowości Sotto il Monte w prowincji Bergamo, gdzie urodził
się papież Jan XXIII, odbędzie się trójwymiarowa transmisja mszy kanonizacyjnej
dzięki najnowszemu projektorowi Sony Digital Cinema (SRX-R515P) z optyką 3D i
przekazującym obraz w formacie 4K. Jednym słowem wszystko to, co wydarzy się na
Placu Świętego Piotra w Rzymie, wydarzy się jednocześnie w malutkiej górskiej
miejscowości w Lombardii. To będzie dopiero cud technologii!
Szkoda, że nikt w Polsce
nie wpadł na pomysł, że można to zorganizować również w Wadowicach... Chyba coś
nas omija.
Konferencja prasowa w Watykanie zapowiadająca "wielki spektakl wiary" |
Ewangelizacja
z pomocą nowych technologii
Na czym więc polega
tajemnica kanonizacji dwóch wielkich papieży, która czeka nas już za kilka dni?
Będzie skromna, ale widowiskowa.
Po transmisji meczu “Juventus
vs Copenhagen” (27 października 2013) w technologii UltraHD i po transmisji
Olimpiady w Soczi - podwójna kanonizacja celebrowana przez papieża Bergoglia to
jeden z największych eksperymentów technologicznych w historii telewizji i
kina.
O kosztach całego
przedsięwzięcia Watykan nie wspomniał ani słowem. Wiadomo tylko, że głównym
"sponsorem" produkcji - bez wątpienia bardzo kosztownej - jest Zakon
Rycerzy Kolumba – największa na świecie katolicka organizacja świecka o
charakterze charytatywnym.
Oczywiście inicjatywa
Watykańskiego Centrum Telewizyjnego jest solą w oku wielkich networków
telewizyjnych i narodowych stacji państwowych. BBC czy CNN jak zwykle wynajmą
za wielkie pieniądze dach z widokiem na Watykan, w możliwie jak najlepszym
miejscu. Dziennikarze innych telewizji będą relacjonować z końca Via Conciliazione
z Bazyliką Świętego Piotra w tle, a brak spektakularnych zdjęć nadrobią w
studio "gadające głowy".
Oprócz trójwymiarowej
telewizji i kina oraz produkcji najlepszej jakości obrazu w wysokiej
rozdzielczości dla potomnych, Watykan w swojej duchowej ofensywie
multimedialnej sięga też po media społecznościowe. Powstał portal
okolicznościowy www.2papisanti.org, account na
Twitterze @2popesaints, specjalna aplikacja na iPhona oraz Androida “Santo
Subito” poświęcona Karolowi Wojtyle. Oczywiście podwójna kanonizacja będzie
odbywać się na Facebooku i YouTube. Do tego wszystkiego jeszcze gry i quizy
dedykowane świętym wynoszonym na ołtarze.
Papież Franciszek
powiedział, że Watykan musi przeskoczyć fosę technologiczną, która oddziela go
od reszty świata i że Kościół potrzebuje nowej hermenautyki duchowości.
Nowoczesna technologia musi pozwolić wierze dotrzeć na najodleglejsze peryferie
świata, do najbiedniejszych, żyjących na marginesie. Ma rację, bo anten satelitarnych
nie brakuje w slumsach Ameryki
Łacińskiej czy w palmowych chatach Afryki. Bergoglio wie dobrze o tym.
"Wielki spektakl
wiary" - używając przenośni arcybiskupa Claudia Maria Celli -
Przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu - jakim
będzie trójwymiarowa kanonizacja Jana XXIII i Jana Pawła II jest nową metodą
ewangelizacji, która przekracza nowe granice. To współczesna forma misji
jezuickich.
Multimedialna
kontrreformacja papieża jezuity
Kościół od wieków
posługuje się obrazem jako jednym z najlepszych narzędzi hermenautyki
biblijnej. Potrafił zrozumieć rolę wielkich artystów i wykorzystać ich w
służbie propagandy religijnej.
Pomyślmy jakie wrażenie
w XII wieku robiły na wiernych freski Giotta z Bondone w bazylice św. Franciszka
w Asyżu i w Kaplicy Scrovegnich w Padwie, ilustrujące życie wielkiego świętego
oraz historie ze Starego i Nowego Testamentu. Jak nas zachwyca do dziś Kaplica
Sykstyńska, której ściany i sufit zostały ozdobione przez najlepszych artystów
Renesansu: Pietro Perugino, Sandro Botticelli, Cosimo Rosselli, Luca
Signorelli, Pinturicchio, Domenico Ghirlandaio i oczywiście Michał Anioł,
któremu zawdzięczmy wyobrażenie historii stworzenia i sądu ostatecznego.
Również w odpowiedzi na
reformację, Kościół rzymskokatolicki sięgnął po sztukę. Formą ideologicznej
walki z protestantyzmem był rozwój kaznodziejstwa, budowanie okazałych świątyń
i zdobienie ich wspaniałymi malowidłami oraz dekoracjami barokowymi. Wiernych
miały przyciągać rozbudowane liturgie, widowiskowość i bogata oprawa ceremonii,
pełne emocji, wręcz teatralne nabożeństwa. Sobór trydencki sformułował zadania
i cele sztuki oraz architektury religijnej: miały one reprezentować Kościół
triumfujący i bezpośredni kontakt z Bogiem. Zgodnie z ideą kontrreformacji
wszystkie dziedziny sztuk plastycznych miały współgrać ze sobą w przekazywaniu
wiernym mistycznego przesłania.
I dziś rozmyślając o
"wielkim spektaklu wiary" w 3D jaki odbędzie się 27 kwietnia 2014
roku, nie tylko na Placu Świętego Piotra, ale i w kinach i w telewizorach
całego świata, nie można nie pomyśleć o iluzjonistycznym, trójwymiarowym fresku
zdobiącym sklepienie Kościoła Świętego Ignacego Loyoli w Rzymie i
wysławiającego jego pobożne życie, którego autorem był jezuita Andrea Del Pozzo
- wielki architekt, malarz i teoretyk mistyki jezuickiej "bezpośredniego
doświadczenia Boga" przełożonej na język sztuk plastycznych.
DVD z trójwymiarowym
„wielkim spektaklem wiary” w technice 4K będące
zapisem mszy kanonizacyjnej z 27
kwietnia 2014 roku, które zostanie oddane do Archiwum Watykańskiego jako dokument dla potomnych jest w pewnym sensie nowym dziełem sztuki, nie mniej ważnym niż freski Giotta, Michała
Anioła i Andrea Del Pozzo. Przyszłość to potwierdzi.
W epoce technologicznie
zaawansowanej sekularyzacji, gdzie konkurentami wiary stały się telewizja, kino
i media społecznościowe, nie wystarczą już figurki Matki Boskiej płaczące
krwistymi łzami. Kościół potrzebuje nowych cudów by czynić cuda i walczyć o
rząd dusz. Papież jezuita wie o tym dobrze i potrafi sięgnąć po doświadczenie
kontrreformacji.
Agnieszka Zakrzewicz z Rzymu
Andrea Del Pozzo, trójwymiarowy fresk zdobiący sklepienie Kościoła Świętego Ignacego Loyoli w Rzymie |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.