Pod koniec czerwca we Włoszech ukazała się książka
Krzysztofa Charamsy "Pierwszy kamień. Ja, ksiądz gay i moja rebelia
przeciwko hipokryzji Kościoła" (La
prima pietra. Io, prete gay, e la mia ribelione all'ipocrisia della
Chiesa", Rizzoli, Milano, giugno 2016). Pod bokiem
papieża książka ta została przyjęta z dużym zainteresowaniem, stając się
przyczynkiem do publicznej dyskusji o problemie homoseksualizmu w łonie tej
olbrzymiej, męskiej instytucji, która sprawuje kontrolę moralną nad milionami
ludzi.
Dwadzieścia lat temu moją "specjalizację
watykańską" zaczęłam od wywiadu z francuskim księdzem Pascalem Janinem, który jako pierwszy wystąpił przed mediami włoskimi i światowymi, mówiąc
otwarcie, że jest księdzem homoseksualistą. Rozmowę zamieściłam w mojej
książce "Papież i kobieta".
Dziś, po raz kolejny moim dziennikarskim obowiązkiem jest
dać głos na łamach mojego bloga "W cieniu San Pietro" tym, których
głosu w Polsce nie chce się słyszeć. Donieść moim polskim czytelnikom o
faktach, które w Polsce chce się przemilczeć, uczynić małymi i nieważnymi,
zignorować, by spokojnie zamieść pod dywan.
"Zamiatanie pod dywan" - tak, to nasza specjalność, z której jesteśmy znani za granicą. Tak było w stosunku do problemu
pedofilii w polskim Kościele. Tak jest teraz z tematami homoseksualizmu w
Kościele oraz homofobii, o których głośno dyskutują zagraniczne media.
Książka Charamsy jest więc podwójnym aktem rebelii wobec
hipokryzji - po pierwsze: hipokryzji Kościoła Powszechnego, po drugie
wobec polskiej hipokryzji, zgodnie z której zasadami mainstreamowe media decydują same, co jest
informacją ważną i interesującą dla polskiego społeczeństwa, a o czym Polacy
niekoniecznie muszą wiedzieć.
Ciekawa jestem czy ta szczególna autobiografia Charamsy,
ukaże się w Polsce i będziecie mogli ją sami przeczytać - czy też będę
musiała Wam ją opowiedzieć jak w przypadku "Sex and the Vatican".
Tymczasem daję Charamsie głos poprzez nasz krótki wywiad,
aby mógł dołączyć do "głosów spoza chóru", na które zatyka się uszy.
Krzysztof Charamsa i Agnieszka Zakrzewicz rozmawiają o Kościele, homoseksualizmie, homofobii i hipokryzji...
- Czy poruszył Pana bardzo zamach w Orlando? Jakie są Pana przemyślenia po tej tragedii?
- Chyba jeszcze bardziej niż sam nieludzki homofobiczny
zamach poruszyły mnie nieludzkie homofobiczne reakcje polskiego społeczeństwa
na ten zamach, począwszy od katolickiego rządu aż po internautów przy szerokim
przyzwoleniu społecznym i kościelnym.
- Dlaczego Pana zdaniem skrajny fanatyzm religijny, niezależnie od wyznania, przejawia się w nienawiści i przemocy przeciwko osobom homoseksualnym? Czy jest gdzieś napisane, że Bóg nienawidzi gejów?
- Dlaczego Pana zdaniem skrajny fanatyzm religijny, niezależnie od wyznania, przejawia się w nienawiści i przemocy przeciwko osobom homoseksualnym? Czy jest gdzieś napisane, że Bóg nienawidzi gejów?
- Bóg stworzył gejów i kocha ich tak samo jak większość
heteroseksualną. Błędy mojego Kościoła dotyczące osób homoseksualnych są
związane z niewłaściwymi intepretacjami paru tekstów biblijnych, które postrzegane
są jako przciwne gejom, podczas gdy nie mają nic wspólnego z homoseksualnością.
Fanatyzm religijny jest nieracjonalny, więc nie pozwala na rzeczową dyskusję
nad interpretacją tekstów, natomiast musi zawsze sobie znaleźć wrogów do
stygmatyzowania: Żydów, ateistów, kobiety, homoseksualistów, itd.
- Wróćmy raz jeszcze do Pana słynnego coming out dokonanego w Rzymie. Wiele osób zarzucało Panu wtedy zwykłą rządzę medialnej sławy. Jakie były prawdziwe przyczyny publicznego ujawnienia Pana orientacji seksualnej i odejścia z Kościoła?
- Wróćmy raz jeszcze do Pana słynnego coming out dokonanego w Rzymie. Wiele osób zarzucało Panu wtedy zwykłą rządzę medialnej sławy. Jakie były prawdziwe przyczyny publicznego ujawnienia Pana orientacji seksualnej i odejścia z Kościoła?
- Ja nie odszedłem z Kościoła... A co do racji
publicznego coming outu zapraszam do lektury mojej książki La prima pietra. Io,
prete gay, e la mia ribellione all’ipocrisia della Chiesa (Rizzoli, Mediolan
30 czerwca 2016). Natomiast z kłamstwami jakie wylano na mnie w
Polsce nie warto nawet dyskutować.
- W mojej książce "Głosy spoza chóru" opublikowałam rozmowy dotyczące homoseksualizmu i Kościoła. Jeden z moich rozmówców - były polski seminarzysta, który miał okazję studiować w Rzymie - powiedział mi, że jego zdaniem, ponad połowa księży jakich zna to homoseksualiści. Co Pan myśli o problemie homoseksualizmu w Kościele katolickim?
- W mojej książce "Głosy spoza chóru" opublikowałam rozmowy dotyczące homoseksualizmu i Kościoła. Jeden z moich rozmówców - były polski seminarzysta, który miał okazję studiować w Rzymie - powiedział mi, że jego zdaniem, ponad połowa księży jakich zna to homoseksualiści. Co Pan myśli o problemie homoseksualizmu w Kościele katolickim?
- Myślę, że Pani rozmówca nie jest daleki od prawdy.
Myślę też, że czas najwyższy by to Kościół katolicki wziął na serio twórczą i
konstruktywną obecność wierzących homoseksualistów i lesbijek w swoich
strukturach. Nie istnieje “problem homoseksualizmu”, bo homoseksualność nie
jest jakimś problemem, tylko zdrową i naturalną orientacją seksualną. Jest
darem i zadaniem tak samo jak heteroseksualność.
- Richard Sipe - amerykański profesor uznawany za specjalistę od spraw seksualności i zdrowia psychicznego księży - w wywiadzie, którego mi udzielił, twierdził, że głównym problemem nie jest celibat, lecz specyficzna struktura władzy hierarchicznej, patriarchalnej i maskilistycznej, która prowadzi do degeneracji - ukrywania przestępstw pedofilii, homofobii, tworzenia lobby homoseksualnych. Jakie jest Pana zdanie na ten temat? Celibat szkodzi czy nie?
- Richard Sipe - amerykański profesor uznawany za specjalistę od spraw seksualności i zdrowia psychicznego księży - w wywiadzie, którego mi udzielił, twierdził, że głównym problemem nie jest celibat, lecz specyficzna struktura władzy hierarchicznej, patriarchalnej i maskilistycznej, która prowadzi do degeneracji - ukrywania przestępstw pedofilii, homofobii, tworzenia lobby homoseksualnych. Jakie jest Pana zdanie na ten temat? Celibat szkodzi czy nie?
- Zgadzam się w znacznej mierze z Sipe. To prawda,
że problemem jest struktura opisanej powyżej władzy, ale prawdą jest też, że
obowiązkowy celibat kleru łacińskiego jest właśnie wytworem i swoistym
umocnieniem tego systemu władzy. Jest swego rodzaju nośnikiem dominacji
maskilistycznej i patriarchalnej.
- Po wybuchu skandalu pedofilii w Kościele katolickim, wielokrotnie próbowano łączyć pedofilię z homoseksualizmem i zrzucić winę na księży homoseksualistów. Zrobił to zarówno kardynał Bertone, jak i ks. Oko. Jakie jest Pana zdanie w tej kwestii?
- Po wybuchu skandalu pedofilii w Kościele katolickim, wielokrotnie próbowano łączyć pedofilię z homoseksualizmem i zrzucić winę na księży homoseksualistów. Zrobił to zarówno kardynał Bertone, jak i ks. Oko. Jakie jest Pana zdanie w tej kwestii?
- To kłamstwo rozpowszechniane bezkarnie przez
Kościół i panów przez Panią wspomnianych. W ten sposób manipuluje się opinią
publiczną by podtrzymać wśród społeczeństw nienawiść do gejów jako grupy
społecznej. To są zamierzone działania propagandy homofobicznej.
- Przez wiele lat pracował Pan na wysokim stanowisku w Watykanie. Czy plotki dotyczące lobby gejowskiego za Murami i ogólnej rozwiązłości zagranicznych księży pracujących w Rzymie opisane w książce "Seks and the Vatican" Carmela Abbate, można potwierdzić?
- Przez wiele lat pracował Pan na wysokim stanowisku w Watykanie. Czy plotki dotyczące lobby gejowskiego za Murami i ogólnej rozwiązłości zagranicznych księży pracujących w Rzymie opisane w książce "Seks and the Vatican" Carmela Abbate, można potwierdzić?
- Nigdy nie spotkałem żadnego lobby w Watykanie, bo
nie interesują mnie lobby. A “lobby gejowskie” w Watykanie po
prostu nie istnieje, co potwierdzają ostatnie wypowiedzi Papieża Emeryta o 4 czy
5 kareriowiczach.
- Czy Pana zdaniem w sprawie pedofilii Watykan i papież Franciszek zrobił już wystarczająco?
- Czy Pana zdaniem w sprawie pedofilii Watykan i papież Franciszek zrobił już wystarczająco?
- Nie.
- Odszedł Pan z Kościoła, ale pozostał nadal katolikiem. Jak odbiera Pan dziś Kościół, Watykan i aktualnego papieża?
- Odszedł Pan z Kościoła, ale pozostał nadal katolikiem. Jak odbiera Pan dziś Kościół, Watykan i aktualnego papieża?
- Ja nie odszedłem z Kościoła, pozostaję w Kościele
i jestem księdzem katolickim. Suspenda oznacza zakaz wykonywania pracy
kapłańskiej, ale jestem księdzem na całe życie i pozostaję wiernym Kościoła. “Odejściem
z Kościoła” byłby akt apostazji, którego ja nie dokonałem.
- Papież Franciszek odbędzie na dniach pielgrzymkę do Polski na Światowe Dni Młodzieży. Co myśli Pan o nastawieniu polskich katolików do aktualnej głowy Kościoła?
- Papież Franciszek odbędzie na dniach pielgrzymkę do Polski na Światowe Dni Młodzieży. Co myśli Pan o nastawieniu polskich katolików do aktualnej głowy Kościoła?
- Myślę, że Polacy są poddani dyskretnej, ale bardzo
efektywnej propagandzie anty-papieskiej (anty-franciszkowej) przez polski
Kościół, jego hierarchię, kler i publicystów.
- Działa Pan otwarcie na rzecz osób LGBT. W Rzymie wreszcie zalegalizowano związki partnerskie. W Londynie na ratuszu po raz pierwszy zawisła tęczowa flaga podczas Gay Pride. Tymczasem zdaje się, że - tak jak Iran i Rosja - również polskiemu rządowi podobałoby się karanie homoseksualistów... Co Pan czuje, jako osoba polskiego pochodzenia wobec takich nierówności?
- Działa Pan otwarcie na rzecz osób LGBT. W Rzymie wreszcie zalegalizowano związki partnerskie. W Londynie na ratuszu po raz pierwszy zawisła tęczowa flaga podczas Gay Pride. Tymczasem zdaje się, że - tak jak Iran i Rosja - również polskiemu rządowi podobałoby się karanie homoseksualistów... Co Pan czuje, jako osoba polskiego pochodzenia wobec takich nierówności?
- W takich momentach wstyd mi za mój naród.
- Dlaczego na świecie jest wciąż tyle homofobii? I jak to zmieniać?
- Dlaczego na świecie jest wciąż tyle homofobii? I jak to zmieniać?
- Homofobię można pokonać tylko przez widzialność
osób LGBTIQ, czyli wychodzenie z szafy. Radość i wyzwolenie jednego coming outu
po drugim przyczynia się do pokonywania strachu i nienawiści do osób LGBTIQ.
Taki był też sens mojego coming outu w sercu Kościoła katolickiego, dziś jednej
z najbardziej homofobicznych wspólnot ludzkich. O tym też piszę w mojej
książce, która jest swego rodzaju powieścią o egzystencji, wyzwoleniu i sensie
życia. Jest wyznaniem i wezwaniem do dialogu i refleksji. Zapraszam do lektury,
która pragnie stać się dialogiem z moimi czytelniczkami i czytelnikami (książka
ukazała się po włosku, ale mam nadzieję, że jak najszybciej ukaże się polskie
tłumaczenie).
Barcelona,
10/7/2016Agnieszka Zakrzewicz z Rzymu
Cieszę się, że ktoś poruszył ten temat w polsce, czekam z niecierpliwością na tłumaczenie książki, może to nie spowoduje zmian o razu, ale jest jakiś krok w ich stronę. Ludzie słyszą o tym co sie dzieje podejmują dyskusję może doczekamy kiedyś jakiejś zmiany :)
OdpowiedzUsuńSwietny wywiad. Krzysztof jest The Best
OdpowiedzUsuń