Watykan
opublikował „Instrumentum laboris”
- dokument będący drogowskazem dla nadchodących XIV obrad synodu zwyczajnego biskupów i noszący
tytuł: "Powołanie i misja rodziny w Kościele i we współczesnym
świecie". To znak, że Kościół przygotowuje się do stawienia czoła
decydującej debacie na tematy związane z rodziną, która odbędzie się na
synodzie zwyczajnym, wyznaczonym przez papieża na 4-25 października 2015 r. Już
w październiku ubiegłego roku Franciszek zwołał synod nadzwyczajny - aby
poprzez swój "organ doradczy" wybadać nastroje w Kościele Powszechnym
i sprawdzić czy dojrzał on do zmian jakich wymaga od niego duch czasów, a o
jakich dyskutuje się od soboru watykańskiego II - czyli od ponad pół wieku.
Po ośmiu
miesiącach konfrontacji został przedstawiony tekst złożony z trzech części (1. Słuchanie
wyzwań dla rodziny, 2. Rozeznanie powołania rodziny, 3. Misja rodziny dzisiaj)
i zawierający
ostateczną, poprawioną wersję „Relatio Synodi” - dokumentu, który na soborze
nadzwyczajnym wywołał w pierwszej wersji wiele
zamieszania i krytyki konserwatywnych kręgów ojców Kościoła. Przez prawie rok
Franciszek lobbował na korzyść zmian poprzez swoje katechezy i audiencje
(przyjął nawet prywatnie hiszpańskiego transeksualistę, a publicznie pary
żyjące w konkubinacie, matkę wychowującą samotnie dziecko i rozwodników). Wygłosił
bardzo odważne słowa. Odwołał się do Ludu Bożego poprzez dodatkowe zapytania i
kwestionariusze zawarte w „Lineamenta” i skierowane do grup, stowarzyszeń oraz
pojedynczych wiernych. Wysłuchał opinii specjalistów, środowisk
uniwersyteckich, naukowców, a także przedstawicieli innych wyznań religijnych.
Czy przyniesie to jakieś rezultaty?
Choć prasa
włoska znowu podsyca nadzieje poprzez rewolucyjne tytuły (np. "Kościół
otwiera się na gejów"), samo „Instrumentum laboris” jest tekstem bardzo
ostrożnym. W sprawie Eucharystii dla rozwodników, wydaje się, że katolicy
poczynili jakieś refleksje… W stosunku do LGBT wprowadzono ważne zdanie:
"każda osoba, niezależnie od jej orientacji seksualnej, musi być szanowana
w swej godności i spotykać się z wyrozumiałością i delikatnością, zarówno w
Kościele, jak i społeczeństwie". To jednak tylko propozycja dla ojców Kościoła, którzy będą musieli przyjąć ją na
synodzie zwyczajnym większością 2/3 głosów... O związkach partnerskich homo czy
hetero nie ma mowy. Przewiduje się natomiast uproszczenie procedury
unieważnienia małżeństw kościelnych.
Synod
nadzwyczajny był dla Franciszka rozczarowaniem – papież przybyły z Ameryki
Łacińskiej, gdzie od kilku lat w Kościele toczy się rewolucja światopoglądowa,
nie spodziewał się, że w starej Europie panuje jeszcze takie średniowieczne zacofanie.
Choć podobno skrzydło reformatorów wzrasta w siłę – Bergoglio po nadchodzącym synodzie zwyczajnym
nie spodziewa się zbyt wiele – a już na pewno nie rewolucji…
Dlatego też
zaraz po nim ogłosił Rok Święty – Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia, który
rozpocznie się 8 grudnia 2015 a zakończy 20 listopada 2016 r. Jego otwarcie
zbiegnie się z 50. rocznicą zakończenia soboru watykańskiego II (8 grudnia 1965 r.). Franciszek powiedział znamienne słowa: „To jest czas miłosierdzia. Ważnym
jest, aby wierni i świeccy żyli nim i zanieśli je do różnych środowisk
społecznych. Naprzód!”.
Na pewno podczas Roku Świętego papież odwoła się do miłosierdzia Ludu Bożego… Ostatnie
słowo w kwestii zmian doktrynalnych będzie należeć jednak do Bergoglia, zgodnie
z dogmatem o nieomylności papieskiej. Może nieomylny papież będzie wreszcie miłosierny dla rozwodników,
konkubentów i osób o odmiennej orientacji seksualnej… Jednak czy równie
miłosierni będą katolicy?
Agnieszka Zakrzewicz z Rzymu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.